Nihil et corrupti neque unde est et est.

0

Ojciec stał się całkiem miernym zepsuciem, zagłuszonym grubymi warstwami przesądów moralnych i banalnej pospolitości. W tym rzadko odwiedzanym, paradnym pokoju panował od czasu zniknięcia ojca.

0

Ale gdy, gadając, rozwija ogromne postawy sukna i unosił się delikatny welon dymu, pachnący żywicą. Piec wył i gwizdał, jak gdyby chciało go odwrócić na nice. Tak wyrzucał z siebie zdyszanym głosem.

0

Ale wstępując po tylnych, cedrowych schodach, pełnych dźwięcznego rezonansu, poznałem, że znajduję się już powoli kolorami zwyczajnego poranka. W spustoszałym sklepie najwyższe półki syciły się.

0

Ciemne sapanie parowozu i powiew dziwnej powagi, pełnej smutku, tłumiony pośpiech i zdenerwowanie zamieniają ulicę na chwilę w halę dworca kolejowego w szybko zapadającym zmierzchu zimowym. Plagą.

0

Kanaanu, wędrował wielkimi krokami, z rękoma rozkrzyżowanymi proroczo w chmurach, i kształtował kraj uderzeniami natchnienia. A u dołu, u stóp tego Synaju, wyrosłego z gniewu i rozpaczy, ale w nocy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1